Babcia zerwała się z łańcucha
Po powrocie od babci jestem jeszcze bardziej zmęczona niż byłam przed wyjazdem. Miałam sobie odpocząć, a tymczasem jeszcze bardziej się zmęczyłam. Babcia jest nieprzeciętna. Boli ją noga i już prorokuje, że za niedługo umrze... Nie je, nie pije, bo boli ją noga. Jej śniadanie składa się z: Czarnej mocnej kawy Pedros, papierosa i jakiegoś serka homogenizowanego. Po takim śniadaniu to ona ma tylko siłę na chodzenie po domu i marudzenie na wszystko (to też właśnie zawsze czyni każdego dnia zaraz po tym jak się obudzi, tj. około 7 rano). A jeżeli jeszcze komuś mało, to po 21 nie mogłam wyjść z domu! A to dlatego, że już się robiło ciemno i mógłby mnie ktoś napaść! Na szczęście Wandzia była nadzwyczaj znośna.
Potrzebuję informacji na temat dobrych farb do rozjaśnionych włosów. Moja ciocia kupiła mi farbę z Palette XXL Color o odcieniu Tajemniczy Fiolet. Zafarbowałam, spłukałam i kolorek w pyte. Umyłam raz i chuj bombki strzelił – choinki nie będzie! Fioletowy się zmył i został taki różowawy... Po drugim myciu kolor już nawet różowego nie przypomina. Jest co najmniej dziwny. Myślałam , że na rozjaśnionych włosach ciemniejszy kolor utrzyma się dłużej, a tu nic z tego.
A teraz idę zaszaleć – zakupy. Po tygodniowym pobycie u „szarpacza ludzkich nerwów” (czytaj: babci) muszę jakoś się odstresować i wrócić do „normalnego stanu psychicznego”.
farbowanie wlosow to czynnosc calkowicie mi obca;)ja to 100% natury:PP
ojjjjj... nie wiem, nie farbuje :D [nie wiem jak jeszcze moglabym udziwnic swoje kudly :D]
Wieś nie jest taka zła, a babcie choć narzekające są dobre.
Dodaj komentarz