Chamstwo w teatrze
Właśnie wróciłam z teatru.... w sumie to po to do niego pojechałam, bo myślałam, że się odchamię. A tu ni chuja! Podczas przedstawienia leciały słowa od aktorów: „kurwa”, „skurwysyn” itp. Uprawiali sex na scenie (na szczęście w ubraniach) i ściskali się mężczyźni z mężczyznami... etc. Teraz to już nawet w teatrze za grosz kultury nie ma....
a co do wspomnianego przez Dżoanę spektaklu, ten jeden z tych co się gzili to mmmm...
(nie wspomnę już czegoś co, Dżoana pewnie doskonale pamięta - mnie i mojej przygody z butelką gazowanej wody mineralnej......... )
Baby kochają się z babami,chłopy z chłopami,poeci przeklinają i tylko czekać aż nam zacznie rosnąć na czole śladowe trzecie oko =).
Dodaj komentarz