- · · · - ·...
Moje włosy przybrały dziś kolor granatowej czerni. Jest to przygotowanie do dredów, które zaczną się robić już w ten weekend. Przygotowuję się też psychicznie do tego, że mogę wyglądać jak zjeb (wiem, nic nowego, ja zazwyczaj tak wyglądam...)
W poniedziałek pisałam próbna maturę z biologii. Czytając niektóre pytania śmiałam się jak debil. Przyczyną tego była ich banalność lub głupkowatość. Ale ogólnie jestem zadowolona z tego jak ją napisałam.
Tymczasowa zmiana szablonika. Jakiś dziwny mi się wydaje. Sama nie wiem co na niego przypierniczyć. Wszelkie pomysły mile widziane!
Dużymi krokami zbliżają się wakacje, które najprawdopodobniej całe spędzę w swoim śmierdzącym mieście, umierając z nudów. No dobra może na 3 dni pojadę do babci, ale tylko na 3 dni, bo dłuższy pobyt tam mógłby się skończyć leczeniem w szpitalu psychiatrycznym.
I na koniec sprawozdanie ze smarkania z kolczykiem w nosie. Otóż: smarka się normalnie. Kolczyk o nic nie haczy i nawet nie czuję, że go mam. Yo!