• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...bo w życiu liczy się tylko TRAMPEK ^^

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005

Archiwum czerwiec 2006

Nic cie ka we go

Jestem w trakcie robienia dredów. Na dzień dzisiejszy mam ich dopiero połowę (czyli 23 z 46). W piątek mamy występ ZNOWU dla Solidarnościowców... I tak mając TEORETYCZNIE wakacje musiałam w poniedziałek iść na 10 do szkoły. A w sobotę koncercik ^^ Kolejna Mistyczna noc przede mną i mam już bilecik. Do tego mój ex żalił się ostatnio naszemu wspólnemu koledze, że nie mówię jego znajomym ‘CZEŚĆ’! Rozwaliło mnie to. Drugi znajomy o mało co ze śmiechu się nie udusił. Jak mam mówić cześć komuś, kogo ledwo co znam?! A poza tym jestem już na tyle duża, że sama decyduję o tym komu mówić ‘cześć’ a komu nie. Ufff...

 

A na koniec coś co mnie rozwaliło i rozbawiło XD

 

27 czerwca 2006   Komentarze (3)

- · · · - ·...

Moje włosy przybrały dziś kolor granatowej czerni. Jest to przygotowanie do dredów, które zaczną się robić już w ten weekend. Przygotowuję się też psychicznie do tego, że mogę wyglądać jak zjeb (wiem, nic nowego, ja zazwyczaj tak wyglądam...)

W poniedziałek pisałam próbna maturę z biologii. Czytając niektóre pytania śmiałam się jak debil. Przyczyną tego była ich banalność lub głupkowatość. Ale ogólnie jestem zadowolona z tego jak ją napisałam.

Tymczasowa zmiana szablonika. Jakiś dziwny mi się wydaje. Sama nie wiem co na niego przypierniczyć. Wszelkie pomysły mile widziane!

Dużymi krokami zbliżają się wakacje, które najprawdopodobniej całe spędzę w swoim śmierdzącym mieście, umierając z nudów. No dobra może na 3 dni pojadę do babci, ale tylko na 3 dni, bo dłuższy pobyt tam mógłby się skończyć leczeniem w szpitalu psychiatrycznym.

I na koniec sprawozdanie ze smarkania z kolczykiem w nosie. Otóż: smarka się normalnie. Kolczyk o nic nie haczy i nawet nie czuję, że go mam. Yo!

 

14 czerwca 2006   Komentarze (11)

Ścieki

Relacja z wycieczki do oczyszczalni ścieków: Pan, który nas oprowadzał, sprawiał wrażenie, że nie wie o czym mówi. W ogóle prawie ponad godzinę pierniczył coś, ale nikt go nie słuchał, bo co to za przyjemność słuchania faceta, który nie ma pojęcia o tym co mówi, a w dodatku to o czym mówi, to to w jaki sposób oczyszcza się ścieki. Po kilku(set) słowach wstępu przeszliśmy do zwiedzania. W jednym z budynków znajdował się taki duży basen, ale zamiast wody znajdowała się w nim mieszanina H2O, stolca, siuśków i resztek żarcia. Oczywiście chłopaki musieli sobie z tego zrobić jakieś jaja...

Michał: Ja się tu przyjdę utopić!

Sebastian: To bądź pewny, że ja na Twój pogrzeb nie przyjdę!!

Kolejnym z punktów wycieczki była przechadzka po betonowym moście nad betonowymi zbiornikami, w których odbywało się biologiczne oczyszczanie ścieków. A polega to na tym, że do zanieczyszczonej wody wprowadza się bakterie, które wpierdalają ten syf z tej wody. Wygląda to mniej więcej na kąpiel błotną z pianą na 3 palce...

O moim kolczyku w nosie wie już chyba pół Italii, ponieważ kto tylko zadzwonił z Włoch, albo do kogo zadzwoniła moja mama, zaraz musiała mu o tym powiedzieć... Na początku jej się nie podobał, ale jak oświadczyłam, że i tak go nie wyciągnę, to musiała się do niego przyzwyczaić i teraz nawet jej się podoba. Kobieta zmienną jest...

W czwartek dzień dziecka i 18 urodziny Tramwajka (z tej okazji różowa czcionka). A moja klasa dostała opierdol od wychowawczyni i skończył się dzień dobroci dla bydła...

Moja siostra wyprowadziła się już całkiem z MOJEGO pokoju, a polega to na tym, że przeniosła swoje ciuchy do szafek w drugim pokoju. Był z tym problem, ponieważ wszystkie bluzki nie mieściły jej się w 2 szafkach... Żeby rozwiązać ten problem jakąś ich część podarowała mnie (przez co liczba moich bluzek wzrosła dwukrotnie!) i mamie. Ale i tak nie zmieściła się w tych 2 szafkach!

 

03 czerwca 2006   Komentarze (7)
Wziuuum | Blogi