• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...bo w życiu liczy się tylko TRAMPEK ^^

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005

Archiwum 03 czerwca 2006

Ścieki

Relacja z wycieczki do oczyszczalni ścieków: Pan, który nas oprowadzał, sprawiał wrażenie, że nie wie o czym mówi. W ogóle prawie ponad godzinę pierniczył coś, ale nikt go nie słuchał, bo co to za przyjemność słuchania faceta, który nie ma pojęcia o tym co mówi, a w dodatku to o czym mówi, to to w jaki sposób oczyszcza się ścieki. Po kilku(set) słowach wstępu przeszliśmy do zwiedzania. W jednym z budynków znajdował się taki duży basen, ale zamiast wody znajdowała się w nim mieszanina H2O, stolca, siuśków i resztek żarcia. Oczywiście chłopaki musieli sobie z tego zrobić jakieś jaja...

Michał: Ja się tu przyjdę utopić!

Sebastian: To bądź pewny, że ja na Twój pogrzeb nie przyjdę!!

Kolejnym z punktów wycieczki była przechadzka po betonowym moście nad betonowymi zbiornikami, w których odbywało się biologiczne oczyszczanie ścieków. A polega to na tym, że do zanieczyszczonej wody wprowadza się bakterie, które wpierdalają ten syf z tej wody. Wygląda to mniej więcej na kąpiel błotną z pianą na 3 palce...

O moim kolczyku w nosie wie już chyba pół Italii, ponieważ kto tylko zadzwonił z Włoch, albo do kogo zadzwoniła moja mama, zaraz musiała mu o tym powiedzieć... Na początku jej się nie podobał, ale jak oświadczyłam, że i tak go nie wyciągnę, to musiała się do niego przyzwyczaić i teraz nawet jej się podoba. Kobieta zmienną jest...

W czwartek dzień dziecka i 18 urodziny Tramwajka (z tej okazji różowa czcionka). A moja klasa dostała opierdol od wychowawczyni i skończył się dzień dobroci dla bydła...

Moja siostra wyprowadziła się już całkiem z MOJEGO pokoju, a polega to na tym, że przeniosła swoje ciuchy do szafek w drugim pokoju. Był z tym problem, ponieważ wszystkie bluzki nie mieściły jej się w 2 szafkach... Żeby rozwiązać ten problem jakąś ich część podarowała mnie (przez co liczba moich bluzek wzrosła dwukrotnie!) i mamie. Ale i tak nie zmieściła się w tych 2 szafkach!

 

03 czerwca 2006   Komentarze (7)
Wziuuum | Blogi